Podgrzewacz na tealighty

Ciekawostką jest ten podgrzewacz – wykonałem go dla mojej żony. Inspiracją przy jego projektowaniu była piosenka Jimiego Hendrixa „Room full of mirrors”. Światło świeczki odbijane wielokrotnie w idealnie gładkich, lustrzanych kręgach podgrzewacza daje w ciemności niesamowite wrażenie. Elementy podgrzewacza wycięte są ze stali, wypolerowane i połączone na przenikających się szpilkach.

Wykonanie podgrzewacza spowodowane było potrzebą zastąpienia stłuczonego ceramicznego podgrzewacza od dzbanka od herbaty. Nie znam się na ceramice, ale świetnie znam się na stali. Tak powstał niezwykle efektowny i praktyczny gadżet domowy, który do dziś cieszy oko wszystkich domowników.